Potwór

Pod moim łóżkiem zamieszkał potwór. Czaił się w zalegających
tam ciemnościach. Słyszałem jego ciężki oddech, pomrukiwania,
czułem woń sierści. Wiedziałem, że jest olbrzymi
i że ma złe oczy.
Z początku myślałem, że to niedźwiedź. Byłem już duży,
od niedawna spałem sam, więc nie chciałem biec do rodziców
po pomoc. Naciągnąłem kołdrę na głowę, zacisnąłem
powieki i zatkałem sobie palcami uszy. Ale wciąż
słyszałem dochodzące z żołądka bestii bulgotanie. Pomyślałem,
że stwór musi być bardzo głodny. A potem wyobraziłem
sobie jego wielkie kły, czerwony jęzor, i wybiegłem
z pokoju.